Musimy tylko pamiętać o kilku podstawowych rzeczach:
1. KOMBINEZON ZIMOWY - zimą jest niezbędny . Jednak co pod spód? Musimy pamiętać, żeby ubrać naszego maluszka z głową, czyli na cebulkę. Najlepiej dwie warstwy ubrań, np.body z długim rękawem i welurowy pajacyk oraz pieluchę jednorazową. Tak ubrane dziecko trzeba włożyć do wózka i przykryć polarowym kocem. Jeśli kombinezon jest bez rekawiczek , to musimy je dokupić, żeby malutkie rączki nie zmarzły. Ponadto, musimy przygotować ciepłą zimową czapkę i chusteczkę pod szyjkę.
Uwaga - szalik nie powinien zasłaniać buzi dziecka, bo ciepłe powietrze z ust zamarznie na materiale, utrudniając oddychanie i grożąc odmrożeniem.
2. MALEŃKIE STOPKI - Kombinezon osłaniający stopy, grube skarpety (mogą być dwie pary) i ciepłe buty to podstawa zimowych spacerów.
3. ODKRYTE CZĘŚCI CIAŁKA:
Całą twarz dziecka, zarówno niemowlaka posmaruj grubą warstwą kremu natłuszczającego przeznaczonego dla dzieci. np.
Uwaga - nie używaj kremów nawilżających, ponieważ w ich składzie jest woda, która na mrozie będzie zamarzać.
4. BRAK SNU-
Uwaga - nie używaj kremów nawilżających, ponieważ w ich składzie jest woda, która na mrozie będzie zamarzać.
4. BRAK SNU-
Gdy dziecko zasypia, mięśnie podniebienia miękkiego i gardła rozluźniają się, dzięki czemu zimne powietrze łatwiej wnika do oskrzeli i płuc. Dlatego lepiej nie wychodzić z maluchem na mróz w porze drzemki. A gdy dziecko mimo wszystko zaśnie, szybko wrócić do domu.
5. NIE KARM NA MROZIE - wtedy łatwiej o zapalenie gardła
6. UNIKAJ NAGŁYCH ZMIAN TEMPERATUR- Jeśli już musicie wejść do ciepłego pomieszczenia, rozepnij dziecku kurtkę lub kombinezon, zdejmij czapkę i rękawiczki, niemowlę zaś wyjmij ze śpiwora.
7. TEMPERATURA W DOMU
5. NIE KARM NA MROZIE - wtedy łatwiej o zapalenie gardła
6. UNIKAJ NAGŁYCH ZMIAN TEMPERATUR- Jeśli już musicie wejść do ciepłego pomieszczenia, rozepnij dziecku kurtkę lub kombinezon, zdejmij czapkę i rękawiczki, niemowlę zaś wyjmij ze śpiwora.
7. TEMPERATURA W DOMU
Wbrew pozorom zbyt wysoka temperatura w mieszkaniu wcale nie chroni przed skutkami mroźnej zimy, a wręcz sprzyja chorobom. Gdy bowiem dziecko wyjdzie z nagrzanego domu na mróz, dozna szoku termicznego. Poza tym gorące powietrze wysusza śluzówkę nosa, przez co jeszcze łatwiej o przeziębienie. Lepiej więc przykręcić kaloryfery i pilnować, by temperatura w domu nie przekraczała 21 stopni C. A na ok. 30 minut przed wyjściem otworzyć okno i w ten sposób stopniowo przyzwyczajać organizm malca do temperatury panującej na zewnątrz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz